Alicja przyszła do mnie mając niecałe 5 tygodni i od razu dała do zrozumienia, że nie ma zamiaru zasnąć nawet na chwilę :) Sesja odbyła się więc
w bardziej swobodnym stylu, chociaż udało się zrobić kilka zdjęć w koszyczku.
Alicja przyszła do mnie mając niecałe 5 tygodni i od razu dała do zrozumienia, że nie ma zamiaru zasnąć nawet na chwilę :) Sesja odbyła się więc
w bardziej swobodnym stylu, chociaż udało się zrobić kilka zdjęć w koszyczku.
Kilka ujęć ze spontanicznej sesji dwóch małych kobietek :)